25

Zastanówcie się teraz nad tym podniosłym momentem, w którym Archanioł Gabriel zwiastuje Najświętszej Maryi Pannie zamysł Najwyższego. Matka Nasza słucha i pyta, aby pełniej zrozumieć to, czego domaga się od Niej Pan; po czym daje zdecydowaną odpowiedź: fiat! — niech mi się stanie według słowa twego! Jest to owoc najwyższej wolności: wolności opowiedzenia się za Bogiem.

We wszystkich tajemnicach naszej wiary katolickiej rozbrzmiewa ów hymn wolności. Trójca Przenajświętsza powołuje do istnienia świat i człowieka z wolnego porywu miłości. Wiekuiste Słowo zstępuje z nieba i przyjmuje ciało z owym wspaniałym znamieniem wolności, jakim jest poddanie się Bogu: Oto idę — w zwoju księgi napisano o Mnie — abym spełniał wolę Twoją, Boże . Kiedy nadchodzi godzina wyznaczona przez Boga na wybawienie ludzkości z niewoli grzechu, widzimy Jezusa Chrystusa w Getsemani, jak boleśnie cierpi, aż wypływa zeń krwawy pot, jak z poddaniem składa siebie na ofiarę, której domaga się Ojciec: Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją. Zapowiedział już to swoim uczniom w jednej z tych rozmów, podczas których otwierał swoje Serce po to, aby ci, którzy Go kochają, wiedzieli, że On jest Drogą — nie ma innej, aby zbliżyć się do Ojca: Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je potem znów odzyskać. Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc znów je odzyskać.

Ten punkt w innym języku