16

Schwytajcie nam lisy, małe lisy, co pustoszą winnice, bo w kwieciu są winnice nasze. Mamy być wierni w małych rzeczach, bardzo wierni w małych rzeczach. Jeśli poczynimy wysiłki w tej dziedzinie, nauczymy się także z ufnością uciekać w ramiona Najświętszej Maryi Panny jako Jej dzieci. Czy na początku nie wspomniałem wam, że wszyscy mamy niewiele lat, bo tyle tylko, ile spędziliśmy w zażyłości z Bogiem? Jest więc rozsądne, aby nasza nędza i małość zbliżyły się do wielkości i świętej czystości Matki Bożej, która jest również naszą Matką.

Posłuchajcie jeszcze jednej historii, prawdziwej; mogę ją opowiedzieć, gdyż od tego wydarzenia upłynęło już wiele lat, a pewna ostrość wyrażeń dopomoże wam w refleksji. Prowadziłem rekolekcje dla księży z różnych diecezji. Podchodziłem do każdego z miłością i zainteresowaniem, gdyż chciałem, aby przyszli porozmawiać i ulżyć swemu sumieniu, ponieważ my, kapłani, również potrzebujemy braterskiej rady i pomocy. Zacząłem rozmowę z jednym z nich. Miał nieco nieokrzesane maniery, ale był to człowiek bardzo szlachetny i szczery. Pociągnąłem go nieco za język, delikatnie ale stanowczo, aby zaleczyć ewentualne rany, które mogły tkwić w jego sercu. Nagle przerwał mi tymi mniej więcej słowami: Bardzo zazdroszczę memu osiołkowi. Posługiwał w siedmiu probostwach i nikt nie mógł nic złego na niego powiedzieć. Żebym to i ja służył tak jak on!

Odniesienia do Pisma Świętego
Ten punkt w innym języku