15

Znacie obowiązki chrześcijańskie na tyle, by pójść pewnie i bezpiecznie drogą prowadzącą do świętości; jesteście również uprzedzeni o niemal wszystkich trudnościach, gdyż ujawniają się one już na samym początku drogi. Teraz nalegam, abyście pozwolili sobie pomóc, dali się prowadzić duchowemu przewodnikowi, któremu powierzycie swoje pragnienie świętości i codzienne problemy, które dotyczą życia wewnętrznego, porażki, których doznajecie i swoje zwycięstwa.

W tym kierownictwie duchowym bądźcie zawsze bardzo szczerzy. Nie skrywajcie niczego, otwórzcie szeroko swoją duszę, bez obawy i wstydu. W przeciwnym razie droga, z początku tak prosta i równa stanie się kręta, a to, co na początku było wprost niczym, zamieni się w dławiący węzeł. Nie sądźcie, że ci, którzy się gubią, są ofiarami nagłego nieszczęścia; każdy z nich błądził na początku swej drogi, albo zaniedbał przez dłuższy czas swoją duszę, tak iż osłabiając stopniowo moc swoich cnót, a pozwalając w zamian na stopniowe rośnięcie wad, załamał się w sposób godny pożałowania… Dom nie zawala się ni stąd ni zowąd: albo była jakaś wada w jego fundamentach, albo niedbalstwo jego mieszkańców trwało zbyt długo, tak iż początkowe niewielkie usterki osłabiając moc konstrukcji spowodowały, że z chwilą nadejścia burzy lub ulewnych deszczów nieodwołalnie musiał się zawalić i w ten sposób wyjawić lata zaniedbań.

Czy pamiętacie historię Cygana, który poszedł do spowiedzi? Oczywiście, jest to rzecz zmyślona, anegdota, bo przecież ze spowiedzi nie opowiada się niczego, a dodam też, że osobiście bardzo lubię Cyganów. Biedaczysko! Był prawdziwie skruszony: Księżulku, wyznaję, że ukradłem postronek… — to tak niewiele, nieprawda? — a do niego był przywiązany muł, a za nim drugi postronek…i jeszcze jeden muł… I tak aż do dwudziestu. Dzieci moje, tak samo jest z nami. Jeżeli przyzwolimy sobie na postronek, reszta przychodzi już sama, przychodzi kolejno cały szereg złych skłonności, nędz, które upokarzają i zawstydzają; to samo dzieje się we współżyciu z drugimi; zaczyna się od małych uszczypliwości, a kończy na odwracaniu się do siebie tyłem i lodowatej obojętności.

Ten punkt w innym języku