985

W dniu, kiedy nie będziesz się starał zbliżyć innych do Boga — ty, który powinieneś być zawsze niczym rozpalony żar — przekształcisz się w godzien pogardy węgielek, w garstkę popiołu, którą rozwieje jeden podmuch wiatru. — Musisz nieść ogień, musisz być czymś, co parzy, co płonie, co rozpala ogniska miłości Boga, wierności, apostolstwa.

Ten punkt w innym języku