777

Wczoraj zobaczyłem obraz przedstawiający umarłego Jezusa. Zachwycił mnie. Jeden Anioł z niewypowiedzianym namaszczeniem całuje Jego lewą rękę; inny zaś, u stóp Zbawiciela, trzyma gwóźdź wyrwany z Krzyża; a na pierwszym planie mały Aniołek, odwrócony do nas plecami, patrzy na Jezusa i płacze. Poprosiłem Pana, by mi ktoś podarował ten obraz: jest piękny, tchnie pobożnością. — Zasmuciło mnie, kiedy się dowiedziałem, że osoba, której zaproponowano to płótno do kupienia, odrzuciła je, mówiąc: “To trup!”. Dla mnie, Panie, będziesz zawsze Życiem.

Ten punkt w innym języku