260

Smutek, przygnębienie. Nie dziwię się: to tuman kurzu, jaki wzniosłeś przez swój upadek. Ale dość już! Czyż powiew łaski nie rozwiał tego kurzu?

Poza tym twój smutek – jeśli go nie odrzucisz – łatwo może stać się osłoną dla twojej pychy. – Czy doprawdy uważałeś się za doskonałego i niezdolnego do grzechu?

Ten punkt w innym języku