687

Czy widziałeś taką scenę? — Jakiś sierżant czy niewiele znaczący chorąży… podchodzi do niego postawny rekrut, nieporównywalnie zdolniejszy niż oficerowie, a przecież nie obywa się bez salutu i odsalutowania. Pomyśl o czymś odwrotnym. — Z Tabernakulum w tym kościele zbliża się do ciebie Chrystus — prawdziwy Bóg, prawdziwy Człowiek — który umarł za ciebie na Krzyżu i który użycza ci wszelkich dóbr, jakich potrzebujesz. A ty przechodzisz, nie zwracając na Niego uwagi.

Ten punkt w innym języku