471

Rozumiem cię doskonale, kiedy mi piszesz o swoim apostolstwie: “Spędzę trzy godziny na modlitwie z fizyką. Będzie to bombardowanie, aby Ťpadłť kolejny bastion, siedzący po drugiej stronie stołu bibliotecznego… Ojciec już go poznał, kiedy był tutaj”. Pamiętam twoją radość, kiedy słuchałeś, jak ci mówiłem, że modlitwa i praca powinny stanowić ciągłość.

Ten punkt w innym języku